Artykuły

W dechę!

Zmiany klimatyczne sprzyjają surferom

Numer 02/ 2014
Gdy tylko gigantyczne fale nadeszły, surferzy i miłośnicy oglądania ich popisów z całej Europy zaczęli skrzykiwać się na serwisach społecznościowych. Gdy tylko gigantyczne fale nadeszły, surferzy i miłośnicy oglądania ich popisów z całej Europy zaczęli skrzykiwać się na serwisach społecznościowych. AFP / EAST NEWS
Atlantyckie wybrzeża Irlandii, Kornwalii, Francji i Portugalii stały się rajem dla surferów, gdy układ niskiego ciśnienia wywołał ogromne fale.
Jeszcze płynie czy już tonie? Surferzy mają narkotyczny odlot, ale i gapiom na wybrzeżu też coś się należy.PA/EAST NEWS Jeszcze płynie czy już tonie? Surferzy mają narkotyczny odlot, ale i gapiom na wybrzeżu też coś się należy.

Najlepsi surferzy świata ruszyli na atlantyckie wybrzeże Francji i Portugalii, by śmigać po falach osiągających 18 metrów wysokości wywołanych przez układ niskiego ciśnienia o nazwie „black swell”. Panujące tu warunki są tak wyjątkowe, że zlatują się tu maniacy śmigania na desce z całego świata. Do południowoafrykańskiego pogromcy wielkich fal, słynnego Granta „Twiggy” Bakera, dołączyli we wtorek surferzy portugalscy, francuscy i amerykańscy.

17.01.2014 Numer 02/ 2014
Reklama