Europa

Gaumardżos!

Gruzja: sztuka wznoszenia toastów

Numer 09/ 2014
Wino pije się nie po to, żeby się napić albo upić. Wino pije się nie po to, żeby się napić albo upić. AFP / EAST NEWS
Gruzja to wino, szaszłyki, wspaniałe toasty i nadzwyczajna gościnność. Jeśli usiądziesz do biesiady razem z Gruzinami, przekonasz się, że znają nie tylko sposób, jak zatrzymać czas, ale i jak wydłużyć życie.
Naczynia, z których pije się gruzińskie wino.Ria Novosti/East News, Materiały prasowe Naczynia, z których pije się gruzińskie wino.

Gruzińska biesiada to mistyczny rytuał, zrodzony z miłości. Słowo klucz to właśnie miłość. Jest w powietrzu i w ludziach, w każdym wygłoszonym toaście, w spojrzeniach. Przy stole najważniejszym człowiekiem jest tamada – nadaje rytm uroczystości, wznosi toasty, pilnuje, by wina w kielichach było w sam raz.

Tamada Luarsab Togonidze przygląda się winu w pucharze, przechyla naczynie, dopiero później podnosi do ust. Luarsab ma ponad dwa metry wzrostu, brodę, pochodzi z gór.

25.04.2014 Numer 09/ 2014
Reklama