Artykuły

Na pierwszej linii

Fotoreporterki wojenne

Numer 18/ 2014
Lynsey Addario w Kirkuku (2003). Temu Irakijczykowi z rannym dzieckiem odmówili pomocy i Amerykanie, i Kurdowie. Lynsey Addario w Kirkuku (2003). Temu Irakijczykowi z rannym dzieckiem odmówili pomocy i Amerykanie, i Kurdowie. Chang Lee/The New York Times / EAST NEWS
Od prawie 100 lat zaopatrzone w notes i aparat kobiety ruszają na fronty wszystkich wojen. Muszą pokonać strach i być twardsze niż faceci. Do tego jeszcze zrobić dobre zdjęcie.
Anja Niedringhaus zginęła w lipcu br. w Afganistanie.AP/EAST NEWS Anja Niedringhaus zginęła w lipcu br. w Afganistanie.

Większość tego roku spędziłam na wojnie. Dwukrotnie byłam w Afganistanie: wiosną, żeby relacjonować wybory prezydenckie dla tygodnika „Time”, i w czerwcu, jako wysłanniczka dziennika „The New York Times”. W maju pracowałam w południowym Sudanie, gdzie co chwilę wybuchają walki, a w drugiej połowie czerwca byłam w Nadżafie, w Iraku, na terytorium szyitów, którzy mówią, że przygotowują się do wojny przeciw terrorystom.

29.08.2014 Numer 18/ 2014
Reklama