Artykuły

Grzeszna gwiazda

Wielka Zośka

Numer 21/ 2014
„Jej po prostu nie da się filmować” – narzekali operatorzy w latach 50. Potem jakoś ucichli... Cała jej kariera to jeden wielki akt sprzeciwu i ucieczka przed trudną przeszłością. „Jej po prostu nie da się filmować” – narzekali operatorzy w latach 50. Potem jakoś ucichli... Cała jej kariera to jeden wielki akt sprzeciwu i ucieczka przed trudną przeszłością. EAST NEWS
„Twarz za szeroka, usta za duże, nos za długi”. Sophii Loren nie wróżono wielkiej kariery. Teraz bogini kina ma 80 lat, ale wciąż błyszczy i wspomina, jak z Kopciuszka stała się królową.
Producent filmowy Carlo Ponti (1912-2007) odkrył ją jako aktorkę i został miłością jej życia. Na zdjęciu: z synami Eduardem (z lewej) i Carlem juniorem.Alfred Eisenstaed / Life/Getty Images Producent filmowy Carlo Ponti (1912-2007) odkrył ją jako aktorkę i został miłością jej życia. Na zdjęciu: z synami Eduardem (z lewej) i Carlem juniorem.

Jej twarzy nie sposób pomylić z inną. Oczy o miodowej barwie, lekko przymglone spojrzenie. Pełne wyrazu usta. Dominujący nos. Postawna sylwetka, nawet w wieku 80 lat to wciąż nieugięte 1,74 m wzrostu. I chociaż Sophia Loren ostatni raz pojawiła się na ekranie przed 20 laty, każdemu utrwalił się jej wizerunek: diwy, która zdążyła zostać wdową i babcią; damy, z której bije sama kwintesencja godności i elegancji. Kto ją spotyka, wciąż musi zwalczyć falę niepewności i onieśmielenia.

10.10.2014 Numer 21/ 2014
Reklama