Kochanego ciała nigdy za wiele – to hasło powtarzają często mężczyźni, lubiący obfite kobiece kształty. Agencje modowe nie podzielają tych zachwytów i zatrudniają modelki o posturze węża. Za przełom można zatem uznać podpisanie przez prestiżową agencję MiLK kontraktu z Tess Holliday – modelką, noszącą ubrania w rozmiarze XXL. Tess wystąpiła również na okładce magazynu „Vogue”.
W wywiadach prasowych gwiazda – od dzieciństwa zapowiadająca się na kuleczkę – opowiada o ciernistej drodze do sławy.
20.02.2015
Numer 04.2015