W kwietniu rusza kolejny sezon wypraw na Mount Everest. Ale Szerpowie jeszcze się nie otrząsnęli po ubiegłorocznej tragedii, która zabrała aż szesnastu z nich.
Niski huk, jakby grzmot, początkowo nie zaskoczył Szerpy Galdena. W bazie wypadowej pod Mount Everestem wspinacze często słyszą głuche dudnienie pękającego lodu, gdy pierwsze promienie słońca padają na zbocze góry ponad nimi. Potem radio nadało wiadomość: potężny lodowiec spadł z zachodniej grani Everestu, grzebiąc 25 Szerpów, nepalskich przewodników, pod blokami lodu wielkości domów. Galden, który uprawiał wspinaczkę od prawie dziesięciu lat, dobrze znał wielu spośród zabitych.
17.04.2015
Numer 08.2015