600 lat temu na stepach Azji powstało imperium Wielkich Mogołów. I padło ofiarą czarnego piaru.
Rodzina nadała mu imię Babur, czyli „Tygrys”. Już w wieku 14 lat zagarnął władzę nad bogatą metropolią handlową. W wieku 18 lat ten pyszałek ledwo uniknął śmierci: ścigała go zgraja nieprzyjaciół, którym się ledwo wymknął, skacząc do rzeki. Było to jednak ostatnie niepowodzenie w życiu Sahired-din Mohameda. Od tamtej pory ten potomek mongolskiego wodza Dżyngis-chana rozszerzał zasięg swojej władzy. Z wodza stepowych rabusiów przeistoczył się we władcę mocarstwa.
17.04.2015
Numer 08.2015