Od czasów Katarzyny II wiadomo, że najważniejsze to zrobić dobre wrażenie. Gubernator Grigorij Potiomkin w 1787 r. obwiózł monarchinię wzdłuż Dniepru po prowincjach odebranych Turkom – Katarzyna miała na własne oczy się przekonać, że ziemie te płyną mlekiem i miodem. Na rozkaz Potiomkina przygotowano makiety pięknych wiosek, zaś rolę zachwyconych poddanych odgrywali podwładni gubernatora. Za makietami piszczały bieda z nędzą, ale caryca tego nie widziała i nie słyszała.
23.07.2015
Numer 15.2015