Nie taką zabawę w pomidora pamiętamy z dzieciństwa. Tradycyjna hiszpańska „Tomatina”, która odbywa się w mieście Bunyol niedaleko Walencji, przypomina raczej zapasy w kisielu niż niewinną dziecinną rozrywkę. Tyle że kisiel z powodzeniem zastępuje pomidorowa pulpa. Na wzajemne obrzucanie się pomidorami, w ostatnią środę sierpnia zjeżdża co roku do Bunyol około 30 tysięcy turystów. Aby pomidorowa batalia mogła się zacząć, najpierw ktoś musi wspiąć się na posmarowany mydłem słup i zdjąć zawieszoną na nim szynkę.
03.09.2015
Numer 18.2015