Artykuły

Ostatnia szansa, amigo!

Obama w Hawanie

Numer 07.2016
Kultura to broń – obwieszcza Che z muralu. Dziś o wiele groźniejszą bronią stał się internet. Kultura to broń – obwieszcza Che z muralu. Dziś o wiele groźniejszą bronią stał się internet. Reuters / Forum
Czy historyczna wizyta Baracka Obamy to gwóźdź do trumny kubańskiej rewolucji? Niekoniecznie.
21 marca br. Barack Obama odbył w Hawanie długą rozmowę w cztery oczy z Raulem Castro. „Nadal są między nami poważne rozbieżności” – głosił potem oficjalny komunikat.Polaris/EAST NEWS 21 marca br. Barack Obama odbył w Hawanie długą rozmowę w cztery oczy z Raulem Castro. „Nadal są między nami poważne rozbieżności” – głosił potem oficjalny komunikat.

Miałem 12 lat, gdy na lekcji geografii we wschodnioniemieckiej szkole po raz pierwszy usłyszałem o Kubie. Na wiszącej w klasie mapie świat był podzielony na kraje czerwone i niebieskie. Na czerwono zaznaczono obóz socjalistyczny, na niebiesko – kapitalistyczny. Kolorowi czerwonemu udał się nawet skok przez Atlantyk. Nauczyciel z dumą pokazywał nam malutką plamkę: to była Kuba. Tam żyli nasi socjalistyczni bracia. Później ta czerwona plamka była stale zagrożona.

01.04.2016 Numer 07.2016
Reklama