Wlazł kotek na płotek i... – co dalej? Oto wynalazek w sam raz dla właścicieli kotów, przekonanych, że ich pupil poluje w ogródku koło domu albo – cha, cha! – drzemie w nogach łóżka. Lokalizator GPS może okazać się źródłem zdumiewających odkryć. Pewien mieszkaniec Nowej Południowej Walii przecierał oczy ze zdziwienia, stwierdziwszy, że jego kot Semi, uchodzący w rodzinie za domatora, urządzał sobie wielokilometrowe wędrówki – „za te wzgórza za lasem, a może i dalej”.
24.06.2016
Numer 13.2016