Dzięki swojej papudze pewna kobieta dowiedziała się, że mąż ją zdradza z gosposią. Nastroszywszy piórka, ptak zaczął bowiem powtarzać czułą rozmowę między kochankami. Zdarzyło się to w Kuwejcie, gdzie niewierność jest karana. Kobieta popędziła więc, razem z ptakiem, na posterunek policji. Na szczęście sąd uznał, że rozmowa powtórzona przez papugę nie jest wystarczającym dowodem zdrady. Ptak mógł przecież powtórzyć zdania zasłyszane w radiu lub w telewizji.
Nie po raz pierwszy papuga ujawniła czyjś skok w bok.
25.11.2016
Numer 24.2016