Nie, zachodnie demokracje nie są skazane na to, aby wpaść w ręce populistów. Po porażkach skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich w Austrii i parlamentarnych w Holandii przyszła kolej na Francję. Tam też nie spełnił się sen populistów o potędze. Wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich pokazują, że Front Narodowy (FN) nie jest w stanie pociągnąć za sobą większości Francuzów ani nawet zbliżyć się do takiego wyniku. To centrysta Emmanuel Macron zostanie w wieku 39 lat i czterech miesięcy najmłodszym prezydentem w historii Francji.