Światową sławę zdobyła jako 16-latka. Teraz, pełnoletnia i po przejściach, Nowozelandka powraca z nową płytą „Melodrama”, która ukaże się w czerwcu.
Wielu kupujących pierwszy album Lorde nie mogło uwierzyć, że dopiero co skończyła 16 lat. Głos, teksty piosenek, nawet zdjęcia artystki nasuwały wątpliwości, czy „Pure Heroine” rzeczywiście jest dziełem nastolatki. W internecie szerzyły się teorie spiskowe, a pytana przez „Vanity Fair” Lorde odpowiadała przekornie: „Cześć, nazywam się Ella i tak naprawdę mam 45 lat”. Doszło do tego, że amerykański portal Hairpin opublikował jej metrykę urodzin (7 listopada 1996 roku), podsumowując aferę tak: „Nie, Lorde nie jest stara.
12.05.2017
Numer 10.2017