Bliski Wschód

Sprytniej od bomb

Ostatnia misja

Numer 11.2017
Ataki bojowników na przemian z nalotami koalicji na ich pozycje. Wojna w mieście nieprędko się skończy. Ataki bojowników na przemian z nalotami koalicji na ich pozycje. Wojna w mieście nieprędko się skończy. Los Angeles Times / TNS
Wizyta z irackim saperem na ziemi niczyjej między liniami frontu w Mosulu.

Kiedy 25-letni iracki saper Wisam Daud szedł na pierwszą misję, jego ojciec, weteran wojny z Iranem, który w latach 80. stracił trzy palce, rozbrajając bomby, pożegnał go żartem. – Tylko nie wracaj mi tu ranny! – roześmieli się obaj, ale tak naprawdę żadnego z nich ten dowcip nie bawił. Saperom przysługuje taki sam żołd jak innym żołnierzom: około tysiąca dolarów miesięcznie. Ranni nie mogą jednak walczyć, więc wypłata jest zmniejszana. Dostają jeszcze kilka tysięcy na wydatki medyczne, a potem muszą sobie radzić sami.

26.05.2017 Numer 11.2017
Reklama