Artykuły

Kiedyś było tu ściernisko

Pjongczang – wioska olimpijska z niczego

Numer 04.2018
Forsy sypnęło więcej niż śniegu. Do niedawna wielu Koreańczyków nawet nie wiedziało, że jest takie miasto. Forsy sypnęło więcej niż śniegu. Do niedawna wielu Koreańczyków nawet nie wiedziało, że jest takie miasto. Sputnik / EAST NEWS
Mało kto wierzył, że Pjongczang może zostać gospodarzem najważniejszego święta sportów zimowych.
TNS

Prowincja Gangwon to jeden z najbiedniejszych i najsłabiej rozwiniętych regionów Korei. Z Pjongczangu do wyrzutni rakiet oraz baterii artyleryjskich Korei Północnej na najbardziej ufortyfikowanej granicy świata jest tylko nieco ponad 80 km. Miasto zostało zrównane z ziemią w 1951 roku podczas noworocznej ofensywy sił komunistycznych wspartych przez chińskie dywizje, a odbudowane śródmieście niczym szczególnym się nie wyróżnia.

Turyści zatrzymują się tu raczej przejazdem, a największą popularnością cieszą się bary karaoke i motele, gdzie wynajmuje się pokoje na godziny.

16.02.2018 Numer 04.2018
Reklama