Artykuły

Dłużej klasztora niż przeora

Strażnicy manuskryptów z Synaju

Numer 15.2021
W tym miejscu jak nigdzie indziej można cofnąć się w czasie i zanurzyć w wieczności. W tym miejscu jak nigdzie indziej można cofnąć się w czasie i zanurzyć w wieczności. Shutterstock
U podnóża Synaju znajduje się najstarszy klasztor chrześcijański. Mnisi z monasteru św. Katarzyny mają w swej pieczy wspaniałą kolekcję ikon i rękopisów.
Zawsze będzie czuwać tu ktoś, kto upomni się w światowych stolicach o „wypożyczone” eksponaty.Shutterstock Zawsze będzie czuwać tu ktoś, kto upomni się w światowych stolicach o „wypożyczone” eksponaty.

O czym myśli ojciec Justyn, gdy rytmiczne uderzenia młotka w podwieszoną deskę budzą go na poranną modlitwę? Czy kiedy zrywa się przed świtem, a potem zaspany przemierza klasztorne korytarze, podkasując czarny habit, w jego głowie kołacze myśl o niemożliwej misji, jaką mu powierzono? Dawni skrybowie, kreślący litery na wołowej skórze, bynajmniej nie zakładali, że ich rękopisy będą trwać na wieki wieków. Ząb czasu nadgryza wszystko, a pergaminy upstrzone inkaustem są dla niego wyjątkowo łatwym kąskiem.

15.07.2021 Numer 15.2021
Reklama