Obywatelki, obywatele! Rodaczki, rodacy! Każdy mąż stanu powinien mieć plan B na wypadek najgorszej z możliwych katastrof i w stosownej chwili ogłosić go narodowi. Oto przemówienia, których na szczęście nie trzeba było wygłaszać.
Dwight D. Eisenhower: „Nasze siły lądowe w rejonie Cherbourg-Havre nie zdołały zbudować przyczółka. Wycofałem oddziały. Decyzję o ataku oparłem na najlepszych dostępnych informacjach. Wszelka wina za porażkę leży tylko po mojej stronie”.
Lądowanie 155 tys. żołnierzy w Normandii w 1944 r., które przyspieszyło upadek hitlerowskich Niemiec, mogło zakończyć się klęską, zwłaszcza gdyby nie dopisała pogoda. Na szczęście dowodzący armią aliancką nie musiał przeczytać powyższego tekstu.
30.08.2013
Numer 25/ 2013
