Obyczaje
7 listopada 2013
Dżin z tonikiem - drink jak lek
Jeden łyk, jeden lek
Gdy świat zmienia się w ring, nie ma jak dobry drink. Na początek: dżin z tonikiem.
Na każdym kroku w menu restauracji można znaleźć tonik własnego wyrobu, a w co lepszych barach drink serwowany jest w dziesiątkach odmian – przybrany owocami dobranymi do konkretnych rodzajów dżinu. Oczywiście to nie jedyny klasyczny koktajl powracający po latach. Do tej mody przyczynił się zarówno serial „Mad Men” (opisujący perypetie pracowników nowojorskiej agencji reklamowej w latach 50. i 60.), rozkwit produkcji alkoholi w krótkich seriach, jak i moda na „nielegalne” bary stylizowane na czasy prohibicji.
[pełna treść dostępna dla abonentów]