Prawdziwą wojnę informacyjną Kreml rozpętał, gdy w lipcu ub.r. nad obwodem donieckim w pobliżu miasta Torez zestrzelono pasażerski samolot. W sieciach społecznościowych zestrzeleniem „ukraińskiego An-26” chwalił się „wojskowy komendant Doniecka” Igor Striełkow.
Prawdziwą wojnę informacyjną Kreml rozpętał, gdy w lipcu ub.r. nad obwodem donieckim w pobliżu miasta Torez zestrzelono pasażerski samolot. W sieciach społecznościowych zestrzeleniem „ukraińskiego An-26” chwalił się „wojskowy komendant Doniecka” Igor Striełkow. Gdy się zorientowano, że nastąpiła straszliwa pomyłka i na ziemię spadł samolot pasażerski, przechwałki wyparowały, a rosyjska prasa ogłosiła, że wpis był ukraińską fałszywką. Do urabiania opinii publicznej przystąpił osobiście Władimir Putin.
06.03.2015
Numer 05.2015