Indie są największym producentem filmów na świecie, dawno wyprzedziły amerykańską fabrykę snów. Firmowe uśmiechy indyjskich gwiazd przyciągają do kin miliony widzów. Jak to wygląda od kuchni?
Jesteście zakochani? To siądźcie na tej kanapie i całujcie się! – tak dla mnie i mojej dziewczyny rozpoczął się pierwszy dzień w Bollywood. Kręcono scenę w klubie. Na komendę reżysera rozbrzmiała muzyka, rozbłysły stroboskopy. Wokół stolików, na których ustawiono butelki wykwintnych trunków i rozsypano biały proszek, imitujący używki kojarzące się z bogatym życiem, zaczęli uwijać się kelnerzy. Kilka sekund później usłyszeliśmy komendę „Cięcie!
02.10.2015
Numer 20.2015