Polska kończy rozgrywki grupowe Euro 2016 bez przegranego meczu i bez straconej bramki. Zwycięstwo w meczu z Ukrainą dał nam gol Jakuba Błaszczykowskiego, przywracając kibicom wiarę w umiejętności byłego kapitana biało-czerwonych. Błaszczykowski ma za sobą trudny rok. We włoskiej Fiorentinie, gdzie został wypożyczony z Borussii Dortmund, częściej siedział na ławce rezerwowych, niż przebywał na boisku. Były nawet obawy, że może się nie załapać do składu na mistrzostwa Europy.