Kolejny film z cyklu „Obcy”, pełen złośliwych robotów, wrednych kapitalistów, przerażających ksenomorfów i rozrywanych ciał, to obraz najbardziej pierwotnych lęków ludzkości.
Kiedy w 1979 roku w kinach pojawił się „Obcy: Ósmy pasażer Nostromo” w reżyserii Ridleya Scotta, był to film klasy B, z ambicjami zdobycia popularności w kategorii „kino akcji”. Jego sukces przeszedł jednak najśmielsze oczekiwania. Ostatnio na ekrany kin trafiła najnowsza część cyklu, „Obcy: Przymierze”, jako drugi z czterech planowanych prequelów. W latach 80. i 90. do „Ósmego pasażera” doszły jeszcze trzy sequele i wkrótce cały cykl prezentowano jako „tetralogię” (już samo to słowo brzmi złowrogo).
26.05.2017
Numer 11.2017