Amerykańskie zachodnie wybrzeże stanęło w płomieniach. To największe pożary od lat, a mamy dopiero połowę sezonu.
Dymy z lasów płonących od połowy sierpnia w jedenastu stanach USA, głównie Kalifornii, Oregonie i Waszyngtonie, zasnuły zachodnie wybrzeże kraju, dotarły do Kanady, a nawet osiem tysięcy kilometrów dalej – do Europy. Według danych europejskiego ośrodka monitorującego jakość powietrza CAMS to najgorsze pożary w Stanach Zjednoczonych od 18 lat. Są o jeden lub dwa rzędy wielkości bardziej intensywne niż średnia z lat 2003–2019.
Co najmniej 24 osoby zginęły, a władze Oregonu musiały zarządzić ewakuację ponad pół miliona mieszkańców – powyżej 10 procent ludności stanu.
24.09.2020
Numer 20.2020