Rosja

Koczownik ze smartfonem

Renifera goń!

Numer 25.2020
Zimą obozowisko jest stałe. Latem miejsce postoju zmienia się czasem nawet co dwa, trzy dni. Na nartach (czyli saniach) rodziny trzymają swój dobytek. Zimą obozowisko jest stałe. Latem miejsce postoju zmienia się czasem nawet co dwa, trzy dni. Na nartach (czyli saniach) rodziny trzymają swój dobytek. Shutterstock
Od zarania dziejów Nieńcy przepędzali stada reniferów po bezbrzeżnej tundrze. Dziś wielu wybiera osiadły tryb życia. Są jednak i tacy, którzy nadal żyją zgodnie z tradycją przodków.

Jula i Iwan Niarujowie mają trzech synów. W zimowym obozowisku mieszkają w małym domku ze sklejki. Ogrzewają się prostym piecykiem. W palenisku ogień musi płonąć stale, zimą temperatura spada tu poniżej 45 st. C. Dzieci przyjeżdżają tylko na ferie i wakacje. Uczą się w szkole z internatem w miejscowości Samburg w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Jula ma 28 lat, Iwan – 33. Poznali się, gdy byli jeszcze dziećmi, w szkole z internatem. Od dziesięciu lat koczują wraz z krewniakami w rodzinnej brygadzie hodowców reniferów.

03.12.2020 Numer 25.2020
Reklama