Brytyjski sąd orzekł, że Julian Assange nie zostanie poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie ciążą na nim zarzuty nielegalnego pozyskania i upublicznienia utajnionych materiałów ważnych dla bezpieczeństwa narodowego. Założyciel portalu WikiLeaks nie może jednak jeszcze wrócić do domu, gdzie czekają na niego partnerka i dzieci, które spłodził, gdy był zamknięty w ambasadzie ekwadorskiej. Amerykanie odwołali się od decyzji, a Brytyjczycy nie zgodzili się, żeby wyszedł za kaucją do czasu rozpatrzenia apelacji.
14.01.2021
Numer 2.2021