Staruszek portier z uśmiechem dawał klucz. Do czasu. Aż się wydało, że 28-osobowa wycieczka to grupa zawodowców (z przewagą zawodowczyń), którzy w windach i korytarzach pewnego hotelu w Newcastle bez zgody właściciela kręcili film pornograficzny. I to niemal na oczach spędzających tam weekend rodzin z dziećmi. Wcześniej pseudoturystów wyproszono z rezydencji z basenem i jacuzzi, którą wynajęli za 10 tys. funtów. – My tylko wykonywałyśmy swoją pracę – tłumaczy jedna z aktorek, znana fanom gatunku jako Lacey Amour.
27.01.2023
Numer 03.2023