Starożytne zabytki Azji Mniejszej bez tłumu turystów i żaru lejącego się z nieba? To możliwe, ale tylko w zimie.
Powiedzmy to sobie od razu: na plażowanie jest za chłodno. Styczeń na tureckim wybrzeżu jest oczywiście znacznie cieplejszy niż w Polsce, lecz temperatury i tak nie przekraczają 20 stopni Celsjusza (średnio: 13–18 stopni). To pogoda na bluzę czy wiatrówkę. Ale do zwiedzania to temperatura idealna, a większość hoteli świeci pustką, proponując nocleg za ułamek ceny, jaką trzeba zapłacić latem.
Bazę wypadową najwygodniej jest założyć w okolicach Bodrum, słynnego tureckiego kurortu, niegdyś rzymskiej kolonii, a potem jednej z ostatnich siedzib średniowiecznych chrześcijańskich rycerzy zakonników na terenie Azji.
22.01.2016
Numer 02.2016