Austria to nie tylko cesarski Wiedeń, Salzburg Mozarta i fantastyczne zimowe szlaki. Latem możecie tu spędzić uroczy urlop wśród niesamowitej przyrody, a przy okazji nie zabraknie znakomitych zabytków i pysznego jedzenia.
Do Karyntii coś mnie przyciągało od zawsze. Pierwszy raz byłem trzydzieści lat temu, tuż po zmianie ustroju, gdy jako licealista po pierwszej klasie zostałem zaproszony na międzynarodowy obóz młodzieżowy w Döbriach nad jeziorem Millstatter See. Młodsi czytelnicy pewnie przyjmą jak historię o żelaznym wilku fakt, że aby pojechać w 1990 roku do Austrii, trzeba było odstać długą kolejkę do austriackiej ambasady, tam dokładnie się wytłumaczyć, po co i do kogo się jedzie, pokazać zaproszenie oraz pieniądze wystarczające na podróż i pobyt.
05.07.2019
Numer 14.2019