Migracje

Kafka w tropikach

Dramat uchodźców w Papui-Nowej Gwinei. Na co czekają? Żeby ich nie wpuszczono do Australii

Numer „Świat i ludzie 2017”
Obóz na wyspie Manus: choroby, przestępczość, przemoc. Zero szans na wyjazd, zero szans na powrót do ojczyzny. Obóz na wyspie Manus: choroby, przestępczość, przemoc. Zero szans na wyjazd, zero szans na powrót do ojczyzny. Vlad Sokhin/Panos / Photon Media
Setki uchodźców stłoczono w brudzie i smrodzie na papuaskiej wyspie.

Samolot robi pętlę nad dziewiczym tropikalnym lasem, pokrywającym prawie całą wyspę Manus. Fale południowego Pacyfiku rozbijają się o puste plaże. Nieprzenikniona dżungla połyskuje w słońcu. Na nieogrodzonym lotnisku, zbudowanym przez okupującą wyspę podczas drugiej wojny światowej japońską armię, znajduje się tablica z napisem; „Witajcie na naszej pięknej, rajskiej wyspie, skąpanej w promieniach słońca” – tak reporter „New York Timesa” Roger Cohen rozpoczyna swoją relację z piekła.

29.12.2016 Numer „Świat i ludzie 2017”
Reklama