Bezrobocie, konkurencja, kradzieże i testy na przeciwciała. Opowieść o tym, jak pandemia zmieniła życie rosyjskich prostytutek.
Shutterstock
Do zwyczajowych powodów karania dziewczyn doszły mandaty za naruszanie przepisów o izolacji.
W połowie stycznia br. w Rosji wszczęto postępowanie w sprawie niewykonania usługi. Odpowiedzialność karna grozi prostytutce, która nie stawiła się pod wskazanym adresem w Saratowie, mimo że klient wniósł przedpłatę. Dziewczynie grożą nawet trzy lata więzienia. Dużo częściej to jednak same prostytutki padają ofiarą przestępstw. I nic ich nie chroni. Działalność jest nielegalna, policja nie chce przyjmować od nich zgłoszeń, a jeszcze grozi karami za łamanie przepisów sanitarno-epidemiologicznych.
25.02.2021
Numer 5.2021