Peter Thiel ma miliardy dolarów, szczere chęci i prosty cel: zlikwidować system demokratyczny w USA.
Nie jest bynajmniej pierwszym miliarderem, który korzysta z fortuny, by spróbować wpłynąć na kierunek amerykańskiej polityki. Wyróżnia się tym, że jest największym bogaczem atakującym wypracowany przez wiele lat system rządów, który jego zdaniem jest „obłąkany” i wymaga natychmiastowej korekty. W Stanach Zjednoczonych odbywają się teraz tzw. midterms, czyli wybory organizowane w połowie czteroletniej kadencji prezydenta w celu wyłonienia nowego składu Izby Reprezentantów i połowy Senatu.
04.11.2022
Numer 23.2022