Modelka Lea Cerezo prezentuje dziś kobiecą modę w Rio, Paryżu i Mediolanie. Urodziła się jednak jako mężczyzna. Przeszła trudną drogę, a jej życiu groziło niebezpieczeństwo.
W pewien chłodny poranek Lea Cerezo staje przed mieszkaniem w Mediolanie. To miejsce, w którym po raz ostatni była mężczyzną, 26-letnim Leandrem, synem brazylijskiego piłkarza Toninha Cereza i głęboko wierzącej katoliczki. Jasnobrązowe drzwi prowadzą do tej przeszłości, żółtych ścian, kwiatów w doniczkach, skromnie urządzonego pokoju. To miejsce, gdzie chłopak, jakim była, po raz pierwszy brał tabletki przeciwko swojej męskości. Gdzie siedział i czekał.
23.07.2015
Numer 15.2015