Premier Włoch Matteo Renzi poszedł na wyjątkowe ustępstwo wobec odwiedzającego go prezydenta Iranu Hasana Ruhaniego. Podczas wizyty w Muzeach Kapitolińskich nagie antyczne rzeźby zostały zasłonięte. Postacie schowano do białych pudeł. Włoska opinia publiczna osłupiała. – Dokąd mnie przyprowadziłeś? Do Ikei? – pyta Ruhani Renziego na jednej z karykatur. Irańczyk to gość honorowy, bo po zniesieniu sankcji jego kraj nadrabia zaległości w interesach.
05.02.2016
Numer 03.2016