Marine Le Pen, liderka Frontu Narodowego, gromi francuski rząd i opozycję za zaniedbania, które jej zdaniem doprowadziły do „obecnego chaosu”. Uważa, że próby tłumaczenia zamachu w Nicei niepoczytalnością czy wręcz szaleństwem sprawcy są niezwykle groźne. Pokazują bowiem bezradność państwa, a społeczeństwo wpędzają w „poczucie klęski, beznadziei i niepokoju”. Le Pen domaga się dymisji ministra spraw wewnętrznych Bernarda Cazeneuve’a i „wykorzenienia radykalnego islamizmu”.
22.07.2016
Numer 15.2016