Wciąż przybywa ludzi w miastach, gdzie ulice są coraz bardziej zatłoczone, a mieszkańcy duszą się od smogu. W wielu metropoliach rozwiązań upatruje się w autonomicznych (czyli bez kierowcy) samochodach z elektrycznym napędem. Takie pojazdy nie musiałyby być prywatną własnością – ludzie wypożyczaliby je, jak dziś rowery, od wyspecjalizowanych firm. Projekty idą jednak dużo dalej. Mówi się o latających taksówkach, o dronach dostarczających towary.
– Godziny szczytu są już dzisiaj dla wielu dojeżdżających do pracy trudne do zniesienia, a ten problem będzie narastać.
17.03.2017
Numer 06.2017