Czy José Maria Marin, szef Brazylijskiej Konfederacji Piłkarskiej, ma na rękach krew ofiar dyktatury wojskowej, która przed laty rządziła krajem? – brytyjski dziennikarz śledczy Andrew Jennings twierdzi, że tak.
W ciągu 23 lat Ricardo Teixeira sprzeniewierzył miliony dolarów z FIFA i Brazylijskiej Konfederacji Piłkarskiej (CBF). W rezultacie w marcu ub. roku został wykluczony z władz piłkarskich. Czy obecny prezes piłkarskiego związku, 81-letni José Maria Marin, nie jest jednak gorszy od niego? Był bez wątpienia mocno zamieszany w grabieżczy system na szczytach brazylijskiego futbolu, choć nie ma na swoim koncie takich kradzieży, jakich dopuszczał się przez dwie dekady Tricky Ricky.
08.04.2013
Numer 14/ 2013