Stacja kolejowa w normandzkim Yvetot byłaby całkiem miłym miejscem, gdyby nie fakt, że pociągi nie zawsze się tu zatrzymują, nawet gdy przewiduje to rozkład. Koleje francuskie wyjaśniają to po swojemu: „Obiekt nie stwarza szczególnych trudności. Jest powszechnie znany i dobrze widoczny z daleka. Paradoksalnie stwarza to ryzyko przeoczenia, ponieważ takie okoliczności nie wymagają od maszynisty szczególnej staranności. Jeśli jakiś inny fakt, bezpośrednio związany z sytuacją na szlaku, przyciągnie jego uwagę, może skutkować brakiem postoju, który nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo ruchu”.
26.04.2013
Numer 16/ 2013