Nie wystarczy już samo ważenie bagażu. Linie lotnicze Samoa Airlines postanowiły, że w cenie biletu będą również uwzględniać wagę pasażera. Wprowadzono przelicznik, dzięki któremu mali, szczupli i mający lekkie walizki zapłacą za przelot mniej niż duzi, bardziej zaokrągleni i objuczeni bagażem. A to w myśl hasła reklamowego: „Płacisz tyle, ile ważysz”. – To najsprawiedliwsze rozwiązanie – tłumaczy Chris Langton, prezes firmy. Samoańczycy są jednym z najgrubszych społeczeństw świata.
10.05.2013
Numer 17/ 2013