Artykuły

Ściany mają dusze

Markerem, pędzlem, sprejem...

Numer 20/ 2013
East Side Gallery. Malunki na pozostałościach muru berlińskiego. East Side Gallery. Malunki na pozostałościach muru berlińskiego. Archiwum prywatne
Co powiedziałby Freud na widok graffiti?
Blockbuster. Sam krój liter używanych w tym stylu – ciężkich, przysadzistych, ustawionych ciasno jedna przy drugiej – stwarza wrażenie znajdowania się pod presją.Archiwum prywatne Blockbuster. Sam krój liter używanych w tym stylu – ciężkich, przysadzistych, ustawionych ciasno jedna przy drugiej – stwarza wrażenie znajdowania się pod presją.

Graffiti powstało w biednych dzielnicach na obrzeżach wielkich amerykańskich miast. Na odrapanych murach zaniedbanych kamienic i opuszczonych garaży zbuntowani chłopcy, którzy nie wiedzieli, co ze sobą zrobić, wyrażali tymi bazgrołami bunt i niezgodę na zastane porządki. Graffiti splotło się z subkulturą hip-hopu, dla której sztuka bombingu (czyli nielegalne wykonywanie napisów na ścianach) była równie ważna jak rapowanie czy breakdance. Niegrzeczne kulfony stopniowo zaczęły podbijać świat.

21.06.2013 Numer 20/ 2013
Reklama