Luanda – jedno z najdroższych miast świata, napędzane ropą, diamentami i korupcją. Udręczeni kryzysem Portugalczycy szukają szczęścia w dawnej kolonii – Angoli.
Luanda – mały pokój w centrum miasta, stare meble, lepkie powietrze, napięta atmosfera. Portugalczykowi w grupie Angolczyków udało się przysiąść tylko na skraju kanapy. Przed nim rozsiadł się afrykański pan domu. – Nasza córka zaszła z panem w ciążę – mężczyzna zwraca się do Europejczyka. Ma przyjazny, spokojny głos. – Chcielibyśmy znać pańskie zamiary. Chce się pan ożenić? A może wręcz przeciwnie?
Jedyny dźwięk, który słychać, to trzeszczenie palców wyginanych nerwowo przez Portugalczyka.
30.08.2013
Numer 25/ 2013