Zdjęcia ofiar reżimu gen. Augusta Pinocheta zostały zgromadzone w Parku dla Pokoju na terenie kompleksu Villa Grimaldi w centrum Santiago, gdzie wojskowi torturowali dysydentów. 40 lat po wojskowym puczu i obaleniu demokratycznie wybranego prezydenta Salvadora Allende wydarzenia te wciąż dzielą kraj, a ich ocena jest tematem zażartej debaty publicznej. Ubiegająca się ponownie o prezydenturę (wybory odbędą się 17 listopada) socjalistka Michelle Bachelet, jedna z około 40 tys. osób więzionych przez chilijską juntę, wezwała podczas rocznicowych uroczystości do ukarania wszystkich winnych popełnionych zbrodni i ustalenia okoliczności śmierci zaginionych przeciwników reżimu.