Lepiej być kozakiem we wszystkich dziedzinach niż arcymistrzem w jednej – brzmi motto crossfitu, modelu treningowego, który wprowadza do fitnessu element rywalizacji i podbija siłownie całego świata.
Zaczęło się w Kalifornii w roku 1974. Osiemnastoletni Greg Glassman, późniejszy twórca crossfitu, podjął pierwszą pracę jako trener fitnessu. Na przestrzeni kolejnych kilkunastu lat w siłowniach i klubach miał za podopiecznych biznesmenów, gwiazdy mediów, sportowców, mundurowych. Klienci zgłaszali różne potrzeby, więc Glassman stosował szerokie spektrum programów treningowych: wytrzymałościowe, zwiększające masę mięśniową, rzeźbiące ciało itp.
26.09.2013
Numer 27/ 2013