Krajanie szynki to coś więcej niż czynność kuchenna. Wszyscy chyba słyszeli o hiszpańskich mistrzach w tym fachu. Zainteresowani artystycznym dzieleniem szynki na plasterki cienkie jak pergamin powinni sięgnąć po 130-stronicową książkę „El corte del jamón” (Krojenie szynki). Odpowiednia technika decyduje podobno o aromacie, smaku i konsystencji. Dawniej było to jedno z zajęć rzeźników, kelnerów, szefów kuchni, a dziś jest to odrębna profesja, wymagająca „talentu, obszernej wiedzy, praktyki oraz pewnej ręki”.
25.10.2013
Numer 29/ 2013