Sława nowego cudotwórcy rozeszła się szeroko po kraju. Do kambodżańskiej wioski Khnor, w której mieszka, ludzie wędrują kilometrami przez dżunglę, rodziny pchają wózki z chorymi dziećmi, przywożą swoich chorych bagażówkami. Wokół chaty, w której mieszka cudotwórca Kong Keng, wyczekują całymi dniami setki przybyszów, pełnych nadziei. Podobno potrafi przywracać wzrok ślepym i słuch głuchym, sprawia, że sparaliżowani mogą chodzić.
08.11.2013
Numer 30/ 2013