Jej ojciec i matka nie byli prawdziwymi rodzicami, lecz ich mordercami. Victoria przyszła na świat w 1976 r. w Buenos Aires, w czasach dyktatury. Oto jej historia.
Dawniej gardziłaby takimi ludźmi jak ona sama: obrońcami praw człowieka, lewicowymi politykami i – co gorsza – dziećmi zaginionych. Wpojono jej przekonanie, że to wywrotowcy. – Nie byłam sobą – mówi Argentynka. Była Maríą Sol Tetzlaff, córką argentyńskiego oficera. Teraz jest Victorią Montenegro, córką zamordowanego rebelianta i symbolem gigantycznej zbrodni.
Zmęczona Victoria siedzi w pustym lokalu partyjnym w Buenos Aires.
07.01.2014
Numer 01/ 2014