Żona ministra podejrzewa swego męża o zdradę i włamuje się na jego konto na Twitterze, żeby go zdemaskować. Obwieszcza też wszem wobec, że jej wiarołomny małżonek mógł być szpiegowany przez swoją kochankę. A kilka dni później zostaje znaleziona martwa w hotelowym pokoju… Ta historia jak z taniej powieści sensacyjnej wydarzyła się naprawdę. Jej głównym bohaterem jest Shashi Tharoor, 57-letni indyjski minister ds. rozwoju zasobów ludzkich, który w przeszłości był także zastępcą sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, a potem bez powodzenia kandydował na szefa tej organizacji.
31.01.2014
Numer 03/ 2014