Kiedy petrodolarowy krezus nie wie, co począć z nadmiarem gotówki, zawsze może jeszcze kupić sobie do domu zwierzątko. Na przykład tygrysa, lwa, lamparta, geparda...
Człowiek czuje się całkiem inaczej, stojąc w korku między drapaczami chmur lub luksusowymi willami, gdy wie o tych lwach, gepardach, tygrysach. Nieraz widać, jak znudzone wyglądają zza szyby limuzyny, stojącej obok na światłach. Widuje się je też spacerujące w galeriach handlowych. Najczęściej na smyczy. Drapieżniki – to ostatni krzyk mody nad Zatoką Perską. Kilka lat temu była moda na psy husky: psy pociągowe do sań, i to w krajach, w których temperatura latem sięga 50 st.
31.01.2014
Numer 03/ 2014