Motorem moich działań jest zawsze sprawiedliwość. Inaczej uważałabym, że moje życie nie ma sensu – twierdziła zawsze Alice Schwarzer, czołowa niemiecka feministka seniorka, założycielka i naczelna kobiecego pisma „Emma”. Zawsze chciała uchodzić za autorytet moralny, to dawało jej prawo do krytykowania innych. Ale czy to sprawiedliwe – zarzucają jej dzisiaj niechętni – że trzyma się wysokie dochody na szwajcarskich kontach, unikając płacenia podatków we własnym kraju?
14.02.2014
Numer 04/ 2014