Bliski Wschód

Diabeł mówi nie tylko dobranoc

Los syryjskiego uchodźcy

Numer 06/ 2014
W obozie Zatari mieszka 116 tys. uchodźców, którzy uciekli przed wojną w sąsiedniej Syrii. Znaleźli przytulisko w barakach i namiotach opatrzonych niebieskim napisem UNHRC. W obozie Zatari mieszka 116 tys. uchodźców, którzy uciekli przed wojną w sąsiedniej Syrii. Znaleźli przytulisko w barakach i namiotach opatrzonych niebieskim napisem UNHRC. AFP / EAST NEWS
W Zatari, największym jordańskim obozie dla ponad 100 tysięcy syryjskich uchodźców, panoszy się mafia. Walczy z nią szef obozowiska, Niemiec. Mówią, że nadawałby się raczej do Legii Cudzoziemskiej.
W co się bawią dzieci wojny? W wojnę, oczywiście.AFP/EAST NEWS W co się bawią dzieci wojny? W wojnę, oczywiście.

Kilian Kleinschmidt wkracza do obozu, uzbrojony w 15-centymetrowy pręt ze stali szlachetnej. – Nienawidzę obozów dla uchodźców – deklaruje, dzierżąc przygodną broń w mocno zaciśniętej pięści. Gdy zapadała noc, jeden z żandarmów ostrzegł go, by w żadnym razie nie wchodził na teren obozu po zmierzchu. Ale Kleinschmidt przechodzi przez bramę.

W pogrążonym w mroku obozie Zatari mieszka 116 tys. uchodźców, którzy uciekli przed wojną w sąsiedniej Syrii.

14.03.2014 Numer 06/ 2014
Reklama